Od dłuższego trwają prace nad wprowadzeniem tzw. Estońskiego CIT. Nowelizacja zakłada jego obowiązywanie od 01.01.2021 roku.
Czym jest Estoński CIT?
Jest to forma rozliczenia z fiskusem polegająca na tym, że upraszcza rozliczenie poboru podatku na moment wypłaty zysków z przedsiębiorstwa. Ujmując to inaczej do momentu dopóki zyski firmy pozostają firmie i są reinwestowane przedsiębiorca nie płaci CIT.
Ministerstwo przedstawia to jako rozwiązanie pozbawione odrębnej rachunkowości z minimum obowiązków a także prostotę stosowania.
Do kogo kierowany?
Ten model rozliczeń kierowany jest do spółek z ograniczoną odpowiedzialnością lub spółek akcyjnych, w której udziałowcami są tylko i włącznie osoby fizyczne. Dodatkowo istnieje limit do 100 mln przychodów brutto rocznie (pierwotnie propozycja zakładała limit 50 mln rocznie).
Nowy model obowiązywał będzie od stycznia 2021 r.
Ministerstwo Finansów określa to rozwiązanie jako poprawiające płynność w przedsiębiorstwach, upraszczające rozliczenia i zwiększające odporność gospodarki na kryzysy ekonomiczne.
Z punktu widzenia gospodarki oczywiście rozwiązanie jest dodatkowym obciążeniem budżetowym. Rząd szacuje, że koszt w 2021 r. wyniesie ok 5.6 mld zł.